15 czerwca miałam ogromny zaszczyt uczestniczyć w niezwykłym wydarzeniu kulturalnym, które już od lat na nowo tka więzi między przeszłością a teraźniejszością – „Szalom na Wspólnej” w Chmielniku. To wyjątkowe spotkanie odbyło się w Ośrodku Edukacyjno-Muzealnym „Świętokrzyski Sztetl”, miejscu, które pielęgnuje pamięć o żydowskiej społeczności, stanowiącej przed wojną aż 80% mieszkańców miasteczka.
Jak co roku tak i tegoroczna edycja wydarzenia obfitowała w poruszające spotkania, koncerty, wystawy i rozmowy. Szczególnym momentem była wystawa „Pamięć o Sprawiedliwych”, opowiadająca historię rodziny Żalów, która w czasie wojny z narażeniem życia ukrywała swoich żydowskich sąsiadów. Był to jeden z tych dni, kiedy historia mówi do nas nie tylko z książek i zdjęć, ale przez emocje, gesty i obecność drugiego człowieka.
Wśród licznych wydarzeń znalazły się również moje warsztaty kulinarne – zaplatanie chałki. Spotkanie to przyciągnęło wielu uczestników – młodszych, starszych, mieszkańców Chmielnika i gości z dalszych stron. Wspólnie uczyliśmy się, jak nadać kształt tradycyjnej żydowskiej chałce – symbolowi szabatowego stołu, wspólnoty i domowego ciepła. Atmosfera była cudowna – pełna uśmiechów, rozmów i… mąki na dłoniach.
Każdy uczestnik mógł swoją własnoręcznie zaplecioną chałkę zabrać ze sobą do domu, by wieczorem – już w domowych piekarnikach – nadać jej złotą skórkę i wyjątkowy aromat. W trakcie warsztatów odbył się również pokaz parzenia kawy po żydowsku – mocną i słodką z nutą kardamonu, która pięknie unosiła się w powietrzu.
Jednym z uczestników warsztatów był również Burmistrz Chmielnika, który z humorem podsumował swoje zmagania z ciastem:
„Łatwiej złożyć budżet niż zapleść chałkę!” 🤣🤣🤣
Dziękuję organizatorom za zaproszenie, wszystkim uczestnikom za wspólnie spędzony czas, serdeczność i otwartość. Cieszę się, że mogłam stać się częścią tak ważnego i pięknego wydarzenia, które co roku w trzecią niedzielę czerwca ożywa w Chmielniku i pielęgnuje pamięć i dziedzictwo.
Do zobaczenia za rok – mam nadzieję, że znów będziemy razem zaplatać chałki, wspomnienia i nowe więzi.
A teraz jeśli chcecie poczuć choć odrobinę tej atmosfery – zapraszam Was do obejrzenia relacji zdjęciowej. Zobaczycie m.in. jak wyglądały warsztaty zaplatania chałki i parzenia kawy po żydowsku. Było aromatycznie, ciepło i naprawdę wyjątkowo!