Są desery, które przyciągają spojrzenia, i takie, które zachwycają od pierwszego kęsa. Ta tarta ma w sobie jedno i drugie! Kruche ciasto, aksamitny krem fistaszkowy z karmelową czekoladą, karmel daktylowy o głębokim smaku i lśniąca czekoladowa polewa – a na wierzchu precelki i popcorn, które dodają chrupkości. Połączenie klasyki i odrobiny szaleństwa w najlepszym wydaniu!
Karmel z daktyli to nic innego jak zblendowane suszone daktyle. Pomysł podpatrzyłam u Veganbanda – to świetny sposób na naturalnie słodkie nadzienie, które doskonale komponuje się z kremem fistaszkowym i czekoladą.
Inspiracją do stworzenia tej tarty był przepis na rurki z kremem od Ani, który mogliście poznać w Gościnnych wpisach. Tym razem jednak poszłam o krok dalej, łącząc klasyczne smaki z odrobiną szaleństwa. Spróbujcie sami!
Tarta z kremem fistaszkowym i karmelem daktylowym – składniki:
Spód na tartę:
250 g mąki
125 g masła
70 g cukru pudru
10 g cukru z prawdziwą wanilią (1 opakowanie)
1 jajko
1 łyżeczka kwaśnej śmietany (12% lub 18%)
0,5 łyżeczki proszku do pieczenia
Krem fistaszkowy z czekoladą karmelową:
4-5 łyżek masła fistaszkowego (czyli orzechowego)
80 g karmelowej czekolady
200 g śmietanki 36%
100 g mascarpone
40 g miękkiego masła
2 listki żelatyny + odrobina wody do napęcznienia
Karmel daktylowy:
100 g daktyli
Ok. pół szklanki wody
Polewa:
60 g mlecznej czekolady
40 g gorzkiej czekolady
Ok. 50 ml śmietanki 36%
Dodatki:
Precelki
Popcorn
Tarta z kremem fistaszkowym i karmelem daktylowym – wykonanie:
Dzień wcześniej warto przygotować mus z czekolady karmelowej oraz kruche ciasto. Zdjęcia krok po kroku znajdziesz tutaj.
Dwa listki żelatyny zalać wodą i odstawić na kilkanaście minut do napęcznienia. Czekoladę i śmietankę umieścić w wysokim pojemniku, który należy wstawić do garnka z gotującą się wodą (rozpuścić w kąpieli wodnej). Mieszać, aż czekolada całkowicie się rozpuści i połączy ze śmietanką w jednolitą masę. Dodać miękkie masło i całość blendować przez kilka minut, aż będzie dobrze napowietrzone. Napęczniałe listki żelatyny odcisnąć z wody i dodać do kremu karmelowego. Ponownie blendować, aż żelatyna się rozpuści i połączy ze składnikami musu. Całość przelać do mniejszego pojemnika, przykryć folią spożywczą (tak, aby nie utworzył się „kożuch”) i wstawić do lodówki na całą noc.
Kruche ciasto: najpierw przesiać mąkę, cukier puder i proszek do pieczenia do miski. Dodać zimne masło pokrojone na mniejsze kawałki oraz pozostałe składniki: cukier waniliowy, jajka i śmietanę. Zagnieść szybko ciasto, owinąć w folią spożywczą i schować do lodówki na całą noc.
Kolejnego dnia:
Formę do tarty wyłożyć przygotowanym dzień wcześniej ciastem. Schować na godzinę do zamrażarki. Wierzch ciasta przykryć papierem do pieczenia, a na to położyć coś co pozwoli zachować ładny kształt, a spód nie będzie wybrzuszony, np. sucha fasolka, ceramiczne kulki lub wyjmowane dno z innej formy do pieczenia. Piec w piekarniku nagrzanym do 180°C do momentu, aż się ładnie zrumienią, co zajmie około 20-25 minut. Po upieczeniu zdjąć z wierzchu papier wraz z przyciskającymi elementami. Studzić w formie w piekarniku z lekko uchylonymi drzwiczkami.
Przygotowanie karmelu daktylowego: daktyle umieścić w małym garnuszku i zalać wodą tak, aby całość była przykryta. Zagotować do lekkiego wrzenia i odstawić do napęcznienia. Po wystudzeniu odlać około połowę płynu do szklanki – przyda się do regulowania konsystencji karmelu! Daktyle dokładnie zblendować, co chwilę dolewając po troszeczkę odlanego płynu. Ilość wody dolać tyle aż kajmak daktylowy będzie miał konsystencję musu.
Gotowy karmel daktylowy równomiernie rozsmarować na upieczonym i wystudzonym spodzie tarty. Odstawić na około 30 minut, aż lekko podeschnie.
Przygotowanie kremu: stężały mus karmelowy zmiksować z serkiem mascarpone i masłem orzechowym. Gotowym kremem fistaszkowym wyłożyć spód do tarty
Przygotowanie polewy: czekolady połamać na malutkie kawałki i umieścić w niewielkim naczyniu. Wlać śmietankę i cały czas mieszając rozpuścić na malutkim ogniu. Gdyby polewa była zbyt gęsta, dodać troszkę więcej śmietanki, aż uzyskamy konsystencję taką jaką chcemy. Polewę ostudzić i rozprowadzić po wierzchu tarty.
Tartę udekorować precelkami i popcornem, a następnie schłodzić w lodówce przez kilka godzin.
Smacznego!
Dzień wcześniej warto przygotować mus z czekolady karmelowej oraz kruche ciasto. Zdjęcia z przygotowania krok po kroku znajdziesz tutaj.
Formę do tarty wyłożyć przygotowanym dzień wcześniej ciastem. Schować na godzinę do zamrażarki. Wierzch ciasta przykryć papierem do pieczenia, a na to położyć coś co pozwoli zachować ładny kształt, a spód nie będzie wybrzuszony, np. sucha fasolka, ceramiczne kulki lub wyjmowane dno z innej formy do pieczenia. Piec w piekarniku nagrzanym do 180°C do momentu, aż się ładnie zrumienią, co zajmie około 20-25 minut. Po upieczeniu zdjąć z wierzchu papier wraz z przyciskającymi elementami. Studzić w formie w piekarniku z lekko uchylonymi drzwiczkami.
Kiedy spód dobrze wystygnie, wyjąć z formy i przenieść na dużą paterę.
Przygotowanie karmelu daktylowego: Daktyle umieścić w małym garnuszku i zalać wodą tak, aby całość była przykryta. Zagotować do lekkiego wrzenia i odstawić do napęcznienia.
Po wystudzeniu odlać około połowę płynu do szklanki – przyda się do regulowania konsystencji karmelu!
Daktyle dokładnie zblendować, co chwilę dolewając po troszeczkę odlanego płynu. Ilość wody dolać tyle aż karmel daktylowy będzie miał konsystencję musu.
Gotowy karmel równomiernie rozsmarować na upieczonym i wystudzonym spodzie tarty. Odstawić na około 30 minut, aż lekko podeschnie.
Przygotowanie kremu: do miski dodać stężały mus karmelowy i serek mascarpone.
Dodać masło orzechowe.
Zmiksować do połączenia się składników.
Gotowy krem fistaszkowy z czekoladą karmelową.
Kremem wyłożyć spód do tarty
Przygotowanie polewy: czekolady połamać na malutkie kawałki i umieścić w niewielkim garnuszku. Wlać śmietankę i cały czas mieszając rozpuścić na malutkim ogniu. Gdyby polewa była zbyt gęsta, dodać troszkę więcej śmietanki, aż uzyskamy konsystencję taką jaką chcemy.
Polewę ostudzić i rozprowadzić po wierzchu tarty.
Tartę udekorować popcornem….
…i precelkami.
Tartę schłodzić w lodówce przez kilka godzin.
Lubisz takie nieoczywiste połączenia w deserach? Daj znać w komentarzu!
Jeśli wypróbujesz ten przepis, daj znać, jak Ci smakowało! Nie zapomnij pochwalić się, wstawiając swoje zdjęcie na Instagram lub Facebook. Abym Cię znalazła oznacz mnie za pomocą wzmianki @smakodzyskany oraz hasztagiem #smakodzyskany. Zapraszam do śledzenia bloga kulinarnego Smak Odzyskany w social mediach:
Instagram
Facebook