Ponadczasowy klasyk z jabłkami i majerankiem. Taką gęsiną po raz pierwszy w życiu chciałam się popisać przed moim Lubym 😉 Początki bywają trudne, więc gęś niezbyt dokładnie się dopiekła, pomimo ścisłego trzymania się wskazówek umieszczonych w przepisie. Dalsze dopiekanie doprowadziło do przesuszenia mięsa. Kolejny raz, pomimo dłuższego pieczenia w jeszcze wyższej temperaturze, znów nie było oczekiwanego efektu. Problemem był brak odpowiednio dużego naczynia do pieczenia drobiu w całości oraz konieczność przewracania gęsi na każdy bok, aby skórka równomiernie się zrumieniła. Otwieranie piekarnika powodowało znaczne obniżenie temperatury i wychładzanie się drobiu. Ale byłam uparta, nie poddawałam się. Do trzech razy sztuka. Drób należało całkowicie zamknąć w naczyniu i nie otwierać w trakcie pieczenia. Tak powstała gęsina z jabłkami w sosie własnym. W jednym z przedwojennych przepisów, gęś była polewana w trakcie pieczenia jabłecznikiem (wino z jabłek). Zamiast tego użyłam powszechnie dostępny dobrej jakości sok jabłkowy, ale świetnie pasuje również cydr.
Gęsina z jabłkami w sosie własnym – ten sposób przyrządzenia jest bardzo prosty i zawsze się udaje. Namęczyć się jedynie trzeba przy krojeniu drobiu na kawałki. Tutaj bardzo przydaje się pomoc męskiej siły 😉 Kawałki posypujemy przyprawami, wszystko wkładamy do gęsiarki lub naczynia żaroodpornego i pieczemy. Nie ma konieczności polewania mięsa w trakcie pieczenia, co jest bardzo dużym ułatwieniem.

Gęsina z jabłkami w sosie własnym
Składniki (dla 4 osób):
1 gęś bez podrobów o wadze ok 4-4,5 kg (jeżeli jest mrożona, wcześniej należy ją rozmrozić)
400-500 ml soku jabłkowego
1 kg jabłek (najlepsze są kwaśne, np. szara reneta, ale mogą być dowolne)
1 łyżka soli
3-4 czubate łyżki suszonego majeranku (ok 1 opakowanie)
1 czubata łyżka pieprzu ziołowego
Wykonanie:
Jeśli gęś jest zamrożona, należy ją dokładnie rozmrozić – kilkanaście godzin w temperaturze pokojowej lub dwa dni w lodówce. Do gęsi zazwyczaj dodawany jest woreczek z podrobami. Znajduje się on w środku tuszy. Należy go wyjąć i odłożyć do zamrożenia – w tym przepisie nie będzie potrzebny. Gęsie podroby nadają się m.in. na pasztet.
Gęś pokroić nożycami do drobiu (ewentualnie ostrym nożem) na sześć kawałków: w pierwszej kolejności odciąć skrzydła, następnie udka. Gruczoł kuprowy należy odciąć i wyrzucić. Korpus przekroić na pół. Gęsiej słoniny nie wolno wyrzucać. To najzdrowszy tłuszcz – badania we Francji wykazały, że osoby spożywające tłuszcz gęsi, rzadziej zapadają na chorobę wieńcową serca.
Pokrojone kawałki obsypać solą oraz dużą ilością majeranku i pieprzu ziołowego.
Jabłka obrać, wydrążyć nasienie i pokroić na ćwiartki lub ósemki.
Do dużej gęsiarki lub naczynia żaroodpornego (o objętości 8 l) wyłożyć kilka kawałków jabłek oraz wlać sok jabłkowy. Jeżeli nie mamy zbyt dużego naczynia żaroodpornego, można wykorzystać dwa mniejsze. Wówczas należy równomiernie porozkładać składniki w każdym naczyniu: po jednym skrzydełku, po jednym udku, po jednej połówce korpusu i gęsiej słoniny w każdym naczyniu. Pomiędzy kawałkami gęsi umieścić jabłka. Przykryć i piec w temperaturze 190°C przez ok 4 godziny – na 1 kg drobiu przypada 1 godzina pieczenia. Gdy gęś pieczemy w dwóch naczyniach, czas pieczenia możemy skrócić do 2,5-3 godzin. W trakcie pieczenia gęś wytopi swój tłuszcz, a poziom płynu powinien przykryć mięso. Gdyby tak się nie stało, należy dolać soku jabłkowego. Przez cały czas drób powinien gotować się w pyrkającym sosie. Danie jest gotowe, gdy mięso jest miękkie i z łatwością odchodzi od kości.
Wyjąć z piekarnika. Wytopiony tłuszcz zebrać i po wystudzeniu przechowywać w lodówce. Jest to najlepszy tłuszcz do smażenia.
Propozycja podania:
Ugotowane w całości ziemniaki polać gęsim tłuszczem i zrumienić w piekarniku. Ewentualnie jako dodatek można użyć ulubioną kaszę, np. kuskus lub pęczak.
Jako surówka idealnie pasuje ta z czerwonej kapusty 😉 Składniki: poszatkowana czerwona kapusta, jabłko, pokrojone suszone śliwki, garść posiekanych orzechów włoskich, winegret z oliwy, majonezu, miodu, octu, soli i pieprzu.
Smacznego!
Gęś kroimy na kawałki, najlepiej ostrymi nożycami do drobiu.
Odcinamy skrzydełka, nóżki, piersi, a następnie korpus dzielimy na pół.
Jabłka obrać, wydrążyć z nasion oraz w zależności od wielkości pokroić na ćwiartki lub ósemki. Najlepiej smakują kwaskowate np. szara reneta, ale inne również się nadadzą. Na dno naczynia wylać sok jabłkowy oraz ułożyć parę kawałków jabłek.
Każdy kawałek gęsi obsypać solą, pieprzem ziołowym oraz majerankiem. Dla mnie im więcej majeranku tym lepiej.
Przyprawione kawałki gęsi układamy w naczyniu.
Pomiędzy kawałkami drobiu układamy jabłka.
Oprócz jabłek umieszczamy także gęsi tłuszcz (słoninę). Naczynie przykrywamy i pieczemy w 190°C przez ok 4 godziny (na 1 kg drobiu przypada 1 godzina pieczenia). Gdy gęś pieczemy w dwóch naczyniach, ewentualnie czas pieczenia możemy skrócić do 2,5-3 godzin.


Po więcej zdjęć zapraszam na Instagram oraz Twitter.
Polecam również przepis na czulent z gęsiną. Żydowska potrawa, w niektórych regionach popularna również w polskich domach, którą przygotowywano na Wielkanoc (czulent z jajkami).