Ciekawym i nieco zapomnianym koktajlem, niegdyś bardzo popularnym był mazagran. Przeglądając przedwojenne książki kucharskie jak i te z lat 50-tych czy 60-tych, bardzo często można natknąć się na tą egzotycznie brzmiącą nazwę. To orzeźwiająca czarna, słodka kawa podana na zimno z lodem i zaprawiona koniakiem. Mazagran z powodzeniem może zastąpić w upalne dni popularną mrożoną kawę. Jego wykonanie jest prostsze niż nam się wydaje, a potrzebne składniki są niemal zawsze pod ręką.
Jako ciekawostkę (możecie o tym przeczytać tutaj) powiem Wam, że w połowie lat 90-tych Starbucks, wraz z koncernem Pepsi, próbowali wprowadzić na rynek napój o nazwie mazagran. Była to butelkowana kawa gazowana. Produkt okazał się niewypałem i wycofano z produkcji. Dlaczego gazowany napój mazagran nie znalazł wielu entuzjastów wśród miłośników kawy? Prawdopodobnie dlatego, że kawa była bez procentów… 😉
Mazagran – składniki – na szklankę o pojemności około 200-220 ml:
Świeżo zaparzona mocna kawa (np. espresso, z kafetierki itp.)
1-2 łyżeczki cukru
Kieliszek koniaku (lub rumu)
Kawowe kostki lodu*
*Mocna kawa przefiltrowana i zamrożona w foremkach do lodu
Mazagran – wykonanie:
Kawę zaparzamy w dowolny sposób, tak jak lubimy najbardziej. Możemy użyć zarówno ekspresu przelewowego, ciśnieniowego, jak i kafetierki czy chemexu. Ważne aby otrzymać intensywną, czarną kawę. Świeżo zaparzoną kawę posłodzić (powinna być dość słodka) i ostudzić, a następnie porządnie schłodzić w lodówce. Do szklanki napełnionej kawowymi kostkami lodowymi wlać kieliszek koniaku lub rumu i uzupełnić zimną kawą do pełna. Mazagran jest już gotowy.
Jeśli nie mamy kawowych kostek lodowych, można użyć zwykłych. Wówczas kawa musi być bardzo zimna, wręcz lodowata. Lód ma za zadanie utrzymać chłodną temperaturę koktajlu, a nie rozcieńczyć. Wodnisty smak zmniejszy moc nie tylko kawy ale i koniaku. A przecież nie o to nam chodzi… 😉
Smacznego!
Jeśli lubicie kawy smakowe mam dla Was inne ciekawe propozycje pod tagiem kawa. Polecam!
Zapraszam do śledzenia profilu Smak Odzyskany w social mediach:
Instagram
Facebook